wtorek, 26 lipca 2016

Jestem w Bangkoku

No to jestem w Bangkoku. Na początek życie przypomniało mi, że warto uważać w Azji, na rwące się do pomocy osoby. Było to tak, że pan stojący na lotnisku pod stoiskiem opisanym jako Information, bardzo chciał mi pomóc zdobyć taksówkę. Zaczął tak rozmowę, ale potem okazało się, że to jakiś samochód do wynajęcia czy coś. Kosztował 1400 THB, co stanowi cały mój (i tak przesadzony) budżet na Bangkok. Zostawiłem go z tym samochodem i dotarłem do hostelu pociągiem i taksówką, łącznie za mniej niż 130 THB. A w cenę wliczone były dodatkowe atrakcje: wyścig z innym kierowcą, który ośmielił się nam zajechać drogę oraz nowość dla mnie, jazda slalomem pomiędzy skuterami.

Kable
Tutejszy styl jazdy przypomina mi trochę to co pamiętam z Chin, są jednak pewne różnice. Tajowie bardziej przejmują się kolorem świateł (masz mniejsze szanse, że coś cię rozjedzie, kiedy idziesz na zielonym). Z drugiej strony kiedy mogą już ruszyć do przodu, to ciężko im się zatrzymać. Przepychają się, mijają na centymetry, zajeżdżają sobie drogę. Start skuterów ze skrzyżowania przypomina rozpoczęcie wyścigu.

Restauracja na ulicy
Miasto sprawia wrażenie nieprawdopodobnie chaotycznego. Ruch uliczny to jedno, ale też wszędzie pełno ulicznych sprzedawców, jedzenie przygotowuje się i je na ulicy. W jednym miejscu nowoczesne wieżowce, a tuż obok budynki z murami zniszczonymi od wilgoci, lub wprost drewniane rudery. Nieprawdopodobna plątanina kabli, co widziałem już w Chinach, której nikt już chyba nie ogarnia. Wszędzie kanały po których pomykają takie drewniane krypy, bo barką czy łodzią bałbym się to nazwać. A do tego w tej mojej okolicy bardzo ładne świątynie, które są jednak w remoncie, rozgrzebane na wszystkie strony i ze stadami bezdomnych kotów, które przechadzają się po ołtarzykach. Ogólnie jednak podoba mi się tutaj. To miasto żyje. Chętnie zostałbym na kilka dni więcej.

Pierwszy tajski obiad
Najciekawsze odkrycie z najbliższej okolicy dzisiaj to Wat Sakat - Złota Góra. Bardzo spokojne i prawie nierozgrzebane remontem sanktuarium buddyjskie, ze wspaniałymi widokami na miasto.

1 komentarz:

  1. Kuba jak bedziesz jechal tuktukiem to podstawa schowac lokcie aby inny pojazd ci ich nie oberwal.
    pozdro z Korei

    OdpowiedzUsuń